GRAZYNA I ZBYSZEK

GRAZYNA I ZBYSZEK
Obudzilem sie podniecony, po bardzo erotycznym snie. Snilo mi sie jak posuwalem dziewczyne. Niestety nie doczekalem spelnienia a i szczególów tez nie wiele pamietam.
Po przyjezdzie do pracy zadzwonilem do Zbyszka. Z usmiechem opowiedzialem mu o moich nocnych wizjach. Niespodziewanie zaproponowal spotkanie. Nawet nie zastanawialem sie
z odpowiedzia. Po takich snach myslalem tylko o jednym. W pokoju zastalem Grazyne ze Zbyszkiem i goscia, który okazal sie ich znajomym. Byl mniej wiecej w naszym wieku. Przedstawil sie – Jurek. „Nie bedzie ci przeszkadzalo, jak dolaczy do nas?”-zapytal Zbyszek. Oczywiscie, ze nie, bo i dlaczego? Przeciez to oni byli gospodarzami. Po dluzszej rozmowie
i duzym drinku Jurek poszedl do lazienki. Zbyszek calowal Grazyne masujac jej cycuszki.
Ja dopijalem drinka czekajac na wolna lazienke. Po paru minutach Jurek wyszedl opasany recznikiem i podszedl do Grazyny. Nie czekalem na dalszy ciag, szybko zniknalem
za drzwiami lazienki. Krótka kapiel i bez recznika wszedlem do pokoju. Na lózku, na plecach, z rozlozonymi nogami lezala Grazyna obciagajac rekami dwa sterczaca kutasy. Panowie zas, masowali kazdy swój cycuszek. Polozylem sie na brzuchu miedzy nogami Grazyny lizac jej cipke. Mój jezyk pobudzil ja jeszcze bardziej. Coraz wyrazniej jeczala z rozkoszy poruszajac biodrami. Kutasy Zbyszka i Jurka znikaly na zmiane w jej buzi. Po tak milym wstepie Zbyszek zszedl z lózka podchodzac do mnie. Zrozumialem, ze teraz on ma ochote zajac sie cipka Grazynki. Kleknalem przy jej glowie tak zeby mogla objac go ustami. Jurek zajal sie oboma cycuszkami, a Zbyszek wszedl w jej cipke posuwajac ja rytmicznie. Teraz na zmiane Grazynka zajmowala sie naszymi kutasami a my jej cycuszkami. Jurek tez mial ochote spenetrowac jej cipke. Zamienili sie miejscami ze Zbyszkiem. Kazde z nas bylo coraz bardziej podniecone. Nasze glosy coraz bardziej glosne. Oddechy wzmagaly sie z kazda chwila. Czulem, ze zaraz wytrysne. Chcialem jeszcze raz poczuc go w cipce Grazynki. Teraz ja zamienilem Jurka. Najpierw namietna minetka a potem wsunalem juz bardzo gotowego kutasa posuwajac ja coraz szybciej i glebiej. Moje uderzenia odbijaly sie od jej posladków z coraz glosniejszym klapnieciem. Jej cipka plynela z rozkoszy. Jeszcze chwila i……wybuchlem w ostatniej chwili kierujac wytrysk na jej brzuch. Wtarlem soczki w jej brzuszek i podszedlem blizej glowy. Moje miejsce zajal Zbyszek a potem Jurek. Obaj spuszczali sie po kolei oblewajac jej cialo ciepla sperma, która tak cudownie wydobyla z nas Grazyna. Kolejna godzine spedzilismy na drinkach i milej rozmowie. Grazyna coraz bardziej wtulala sie w Zbyszka masujac mu jeszcze zwisajacego kutasa. Ja tez od czasu do czasu reka pobudzalem swojego do aktywnosci. Kiedy Grazyna nachylila sie biorac jeszcze nie dosc twardego kutasa Zbyszka do buzi pieszczac go ustami z boku podszedl Jurek. Zbyszek siedzial na kanapie a na jego kolanach na boku polozyla sie Grazynka. Jurek podniósl jej noge kladac sobie ja na barku. Moim oczom ukazala sie soczysta cipka, w która wszedl Jurek. Posuwal ja rytmicznie, chwilami przystawal co wykorzystywala Grazynka szybciej obciagaja juz twardego kutasa Zbyszka. Ten widok i mnie pobudzil. Stal juz twardy i gotowy zaspokoic Grazynke. Zastanawialem sie gdzie podejsc. Stanalem kolo kanapy na tyle blisko, zeby zajela sie nim nasza partnerka. Wziela go do reki obciagajac miedzy uderzeniami Jurka
a pieszczotami Zbyszka. Kiedy Jurek wyciagna swojego kutasa z cipki Grazynka wstala wypinajac tyleczek. Teraz wpól zgieta nadal obciagala siedzacemu na kanapie Zbyszkowi.
Tak wypiety tyleczek wrecz zapraszal, zeby w niego wejsc. Dlugo nie czekalem wkladajac
w urocza szpareczke i ostro ja rznac. Jej cycuszki falowaly w takt moich uderzen powstrzymywane przez Jurka, który masowal jej twarde sutki. Kazde pchniecie powodowalo, ze czulem zblizajaca sie fale ogarniajaca moje cialo. Zwolnilem ruchy powoli wyciagajac go z cipki i przenoszac wyzej w tyleczek. Celujac w oczko powoli przesuwalem go coraz dalej
i coraz szybciej posuwalem dochodzac do orgazmu. Moja sperma rozlala sie na jej plecy. Grazyna uwolniona od mojego kutasa usiadla na Zbyszka wkladajac sobie kutasa w cipke
i wypinajac tyleczek. W tak przygotowany otworek sprawnie wszedl Jurek. Teraz obaj posuwali ja tak mocno, ze zaczela krzyczec z rozkoszy. Nie wiem, który spuscil sie pierwszy ale ich sperma ladowala na cialku Grazyny. Tego wieczoru jeszcze raz powtórzylismy zabawe. Grazyna byla nie do zdarcia. Jakze ona to lubila. Ona byla wciaz gotowa, gdyby nie nasze kutasy, które juz nie byly w stanie sie podniesc

Bir yanıt yazın

E-posta adresiniz yayınlanmayacak. Gerekli alanlar * ile işaretlenmişlerdir